Chodzenie do szkoły może być przyjemne – o ile przypomnisz sobie
i wprowadzisz w życie kilka patentów.
Dobra organizacja.
Zapakuj plecak i naszykuj ubranie wieczorem poprzedniego dnia. Unikniesz wtedy porannych poszukiwań czystej bluzki i będziesz mógł pomarudzić w łóżku dziesięć minut dłużej!
Szkolna szata.
Jak cię widzą, tak cię piszą! To przysłowie jest bardzo prawdziwe. Twój szkolny strój nie powinien zwracać na siebie uwagi; zbyt krótkie spódniczki, bluzki. Ubieraj się modnie, ale nie ekstrawagancko.
Bratnia dusza.
Nic tak nie pomaga w życiu, jak przyjaciel od serca. Bądź miły, wesoły i uczynny (porozmawiaj, pomóż w lekcjach, podpowiedz), a koleżanki i koledzy będą do Ciebie lgnąć.
Praca domowa na wesoło.
Odrabianie lekcji wcale nie musi być przykrym obowiązkiem. Można pogodzić przyjemne z pożytecznym i po lekcjach spotykać się z koleżankami/kolegami. W takim towarzystwie zadania szkolne będziecie odrabiać z przyjemnością, a pozostały czas można spędzić na zabawie.
Szkoła radości.
Nie myśl o szkole, jak o czymś strasznym, a potraktuj ją jako inną formę zabawy. Wówczas będzie to miejsce gdzie przeżyjesz wiele przyjemnych chwil. Zobaczysz, kiedyś jeszcze za nią zatęsknisz…
Przemóż się i przemów.
Nauczyciel docenia nie tylko wiedzę i inteligencję. Aktywność na lekcji może mieć znaczący wpływ na twoje oceny, a i koledzy zaczną cię bardziej szanować za odwagę
i własne zdanie.
POWODZENIA! 🙂