Jak co roku w naszej szkole zimą świętowaliśmy Tydzień Poprawnej Polszczyzny, który był okazją do głębszego zastanowienia się nad poprawnością naszego codziennego języka. W tym roku działaliśmy pod hasłem „Uwierz w moc swojego głosu!”. Celem naszym działań było uświadomienie młodemu człowiekowi wagi języka mówionego, a także podkreślenie roli właściwego – wyrazistego – wymawiania i akcentowania każdego słowa.
W związku z tym zaproponowaliśmy zestaw filmów i materiałów tematycznie związanych
z fonetyką, dykcją i retoryką, które wykorzystane były na wybranych lekcjach.
Z okazji Tygodnia Poprawnej Polszczyzny zorganizowano konkursy indywidualne, które miały na celu ukazanie rysunkowego talentu uczniów oraz ich pomysłowości. Mieli oni za zadanie w zabawny sposób przedstawić dwuznaczność polskich słów lub wyrażeń. Komisja konkursowa najwyżej oceniła twórcze, samodzielne i różnorodne prace:
- Jaśminy Kałużnej z klasy 6d (I miejsce),
- Weroniki Pinkowskiej z klasy 5b (II miejsce),
- Marcela Pacholskiego z klasy 5b (III miejsce).
- Przyznano także wyróżnienie Weronice Zapolnej (klasa 5b).
Gratulujemy zwycięzcom!
Biblioteka także czynnie włączyła się do działań propagujących wśród młodych ludzi poprawność mówienia i pisania – panie bibliotekarki zachęciły do rozwiązywania wartościowych quizów i konkursów on-line. Mamy nadzieję, że tydzień zmagań z poprawną polszczyzną dał wszystkim wiele radości, ale także przyczynił się do większej świadomości językowej młodego pokolenia. Wszyscy członkowie społeczności naszej szkoły przypomnieli sobie, jak ważne jest nie tylko to, co mówimy, ale także jak to czynimy. Do zobaczenia za rok – podczas zmagań i zabaw – w czasie kolejnego Tygodnia Poprawnej Polszczyzny!
Poniżej zamieszczamy ciekawe materiały językowe do wykorzystania.
- Poradnik dla mówców i twórców przemówień – Jaka jest rola pytań retorycznych? https://www.youtube.com/watch?v=75Pj7ruHB0o
- Szybka powtórka z fonetyki – głoska, litera, akcent, sylaba, alfabet, intonacja, aparat mowy…
- Kompendium fonetyczne przed egzaminem – lekcja on-line dla ósmoklasistów
- Kilka słów o dykcji w rapie i życiu codziennym https://www.youtube.com/watch?v=kVy6an4Gl1I
- Korek… czyli jak odetkać dykcję? Nie zawsze poważne ćwiczenia wymowy Tomasza Kamela
- Policz sylaby, głoski i litery – ćwiczenie on-line
- Wskaż akcent wyrazowy w słowach – ćwiczenie on-line
- Powtórz pojęcia z fonetyki – ćwiczenie on-line
- Prawda czy fałsz? Internetowy quiz z fonetyki
- Prawda czy fałsz? Powtórka z fonetyki
Organizatorzy:
D. Maciejewska
M. Chwaliszewska – Czerwińska
WIERSZYKI ŁAMIĄCE JĘZYKI
autorstwa Małgorzaty Strzałkowskiej
- „Żuk”
Rzecze żuk do żuka:
„czego pan tu szuka? – może pożywienia:
rzepy, żołędzi, rzodkiewek, a może jarzębiny czerwonej?
„Nie, ja szukam narzeczonej.”
- “Myszka”
Myszkowała szara myszka w szafie:
“Chyba mnie tu bury kot nie
złapie?”
Wyszperała szal i szepcze już po chwili:
“W szal zawinę się sześć
razy.
To kota zmyli!”
- „Szalik”
Zimą, kiedy szron na szybach
i śnieżne zaspy wkoło,
z szuflady wygląda szalik;
patrzy na ciebie wesoło.
Szukasz go na dnie szafy,
w koszyku, pod poduszkami,
a on napuszony patrzy między innymi szalami.
Nie może się już doczekać,
kiedy nim szyję okręcisz
i wyjdziesz na podwórko
na łyżwach się pokręcisz.
- “Żuczek”
Jedna żabka z drugą żabką napotkały żuka,
stał na drodze, gorzko płakał
swojej mamy szukał.
Pocieszały żabki żuka:
– Twoja mama w lesie,
widziałyśmy,
szła z koszykiem- jagód ci przyniesie.
- „Szelki Szymka”
Spieszył Szymek do Szczecina.
Pociąg szparko mknie po szynach,
Aż Szymkowi spadły szelki,
Uczyniły hałas wielki.
Szybko, szybko Szymek łapie
Szelki, co jadą na gapę.
Naraz patrzy przestraszony,
Spodnie lecą jak szalone.
Wszyscy śmieją się w przedziale,
Szymek czerwienieje cały.
Szepce speszony pod nosem:
Szelki wracajcie, ja proszę!
Do przedziału kasjer wpada,
wnet szarada się układa:
Jaki bilet wydać szelkom,
aby w szkodę nie wpaść wielką?
Sprzedać bilet im miesięczny?
Cóż, czasowy też jest wdzięczny.
Może przejazd w jedną stronę?
Szelki syczą przerażone.
Szymka ręka już się skrada…
Szczypać szelki to przesada!
Pstryk, zatrzasnął je szybciutko,
Podróż miały zatem krótką!
- „Muszka”
Mała muszka spod Łopuszki
Chciała mieć różowe nóżki,
Różdżką nóżki czarowała,
Lecz wciąż nóżki czarne miała.
– Po cóż czary, moja muszko?
Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!
Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki
I unurzaj w różu nóżki!
- „Grzeczna dama”
Grzecznej damie, tuż nad uchem,
Brzuchomówca brzęczał brzuchem
Brzdęk, brzdęk! Brzdąknął na gitarze,
Niczym dżezmen grał na tarze,
Bzyczał jak na wiolonczeli
I brzmiał niczym trzódka trzmieli,
Skrzypiał wdzięcznie jak skrzypeczki
I podzwaniał jak dzwoneczki.
Grzeczna dama oburzona,
Rzekła strasznie obrażona:
– Uhu – huhu! Uhu – huhu!
Ależ panu burczy w brzuchu!
- „Jamnik”
W grząskich trzcinach i szuwarach
Kroczy jamnik w szarawarach,
Szarpie kłącza oczeretu
I przytracza do beretu,
Ważkom pęki skrzypu wręcza,
Traszkom suchych trzcin naręcza,
A gdy zmierzchać się zaczyna,
z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,
po czym znika w oczerecie
w szarawarach i w berecie…
- „Chrząszcz”
Trzynastego w Szczebrzeszynie
Chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.
Wszczęli wrzask szczebrzeszynianie:
– Cóż ma znaczyć to tarzanie?!
Wezwać trzeba by lekarza,
Zamiast brzęczeć, ten się tarza!
Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,
Że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie!
A chrząszcz odrzekł niezmieszany:
– Przyszedł wreszcie czas odmiany!
Drzewiej chrząszcze w trzcinie brzmiały,
Odtąd będą się tarzały!
- „ Trznadle”
W krzakach rzekł do trznadla trznadel:
– Możesz mi pożyczyć szpadel?
Muszę nim przetrzebić chaszcze,
bo w nich straszą straszne paszcze.
Odrzekł na to drugi trznadel:
– Niepotrzebny, trznadlu, szpadel!
Gdy wytrzeszczysz oczy w chaszczach,
z krzykiem pierzchnie każda paszcza!