Samokontrola i samodyscyplina potrzebne są każdemu człowiekowi, by osiągnąć w życiu określone cele. Rolą rodziców jest ukształtowanie w dziecku tych ważnych kompetencji – nie tylko po to by dziecko było posłuszne, ale przede wszystkim, aby w przyszłości mogło sobie lepiej radzić.

Samodyscyplina i samokontrola nie są wrodzonymi zdolnościami. Nie można też oczekiwać, że dziecko je w sobie samodzielnie rozwinie i samo z siebie stanie się cierpliwe i wytrwałe w działaniu. Dzieci dążą do natychmiastowej gratyfikacji swoich potrzeb i dopiero z czasem uczą się podejmowania wysiłku i odraczania nagrody w czasie.

Samodyscyplina we współczesnym świecie jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek. Wokół jest bowiem coraz więcej pokus – atrakcyjne zabawki, telewizja, komputer, smaczne ale nie zawsze zdrowe jedzenie itd. Tylko zdolność do samokontroli i samodyscyplina mogą pozwolić dziecku odmówić sobie ich w danym momencie, by osiągnąć jakiś ważny cel w przyszłości.

Dziecko w wieku wczesnoszkolnym

  • Ustal jasne zasady i reguły dotyczące nauki: kiedy jest czas odrabiania zadań domowych, a kiedy czas na odpoczynek, jak porządkować przybory szkolne, kiedy i w jaki sposób pakować tornister itd. Pamiętać trzeba, że na początku edukacji dziecko potrzebuje jeszcze sporo pomocy, wsparcia i kontroli rodzica w tym obszarze. Dobrze jest od początku wpajać dziecku zasadę „najpierw praca, potem przyjemność”.
  • Aby dziecko miało motywację do przestrzegania ustalonych zasad, określ, jakie będą pozytywne konsekwencje stosowania się do reguł (nagrody) oraz co się stanie, gdy zasady zostaną złamane (negatywne konsekwencje). Przykładowo – jeżeli pociecha w ustalonym czasie usiądzie do biurka i odrobi lekcje, będzie mogła pójść pobawić się z kolegami lub pograć na komputerze. Jeżeli cały tydzień będzie sumiennie pracować – pójdzie w sobotę z rodzina do kina. Jeżeli natomiast, nie wywiąże  się z obowiązków, nie będzie miała prawa do tych przyjemności. Negatywną konsekwencją złamania zasad może być schowanie na jakiś czas zabawki, zablokowanie dostępu do komputera, wyłączenie telewizora itp. – sam zdecyduj, co zadziała. Ważne natomiast, by dziecko z góry wiedziało, czego może się spodziewać. Nauczy się w ten sposób, ze swoimi wyborami i decyzjami wpływa na to, co się dzieje, że określone konsekwencje są wynikiem jego działań. To krok milowy w nauce samokontroli. Zadbaj o egzekwowanie ustalonych zasad, by dziecko doświadczyło ustalonych konsekwencji – zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Wywiąż się z obiecanych nagród, ale nakładaj też określone ograniczenia. Nic bowiem po zasadach jeżeli nie wyka rzez się stanowczością i konsekwencją. Czasem wystarczy po prostu powstrzymać się od działania, a negatywne konsekwencje same nastąpią. Na przykład, gdy dziecko mimo napomnień nie odrabia zadania (bo mu się nie chce, a nie dlatego, że nie potrafi), nie rób tego za dziecko. Negatywną konsekwencją będzie zła ocena wystawiona przez nauczyciela oraz wstyd przed kolegami z klasy.
  • Czasem warto się trochę wycofać i pozwolić mu na samodzielność, by nie doszło do wniosku, że za to jak sobie radzi z nauką, w pełni odpowiedzialni są mama i tata. Nadmierna kontrola i napominanie dziecka, bez wyciągania konsekwencji, mogą sprawić, że dojdzie ono do przekonania, że to rodzicom powinno zależeć na tym by sumiennie się uczyło, a nie jemu samemu.
  • Pamiętaj, że mały uczeń potrzebuje dużo emocjonalnego wsparcia, zachęty i dostrzeżenia trudu, jaki wkłada w dopełnienie obowiązków. Motywuj swoje dziecko pochwałami nie tylko za osiągnięcia, lecz również nagradzaj za wkładany wysiłek, wytrwałość i cierpliwość, nawet wtedy, gdy nie od razu przynoszą oczekiwane efekty.

Z czasem, dzięki wprowadzeniu tak rozumianej pozytywnej dyscypliny, normy i reguły ustalone przez rodziców zostaną przez dziecko uwewnętrznione, stając się elementem samodyscypliny. Dziecko będzie w stanie przełamać takie uczucia, jak zniechęcenie, zmęczenie, znudzenie i podjąć działania konieczne do realizacji odsuniętych w czasie celów.

Zdyscyplinowany nastolatek

Nastolatek wciąż jeszcze potrzebuje wsparcia ze strony rodziców i motywowania do działania, jednak ważne staje się poszanowanie jego potrzeby swobody i autonomii. Będąc rodzicem nastolatka warto kierować się następującymi wskazówkami:

  • Niczego nie narzucaj i nie wymuszaj – to jedynie nasila młodzieńczy bunt. Kieruj się zasadą dialogu. Ogranicz kontrolę na rzecz autentycznej troski.
  • Dowiedz się, na czym naprawdę zależy nastolatkowi i wspieraj go w realizacji jego celów.
  • Angażuj i włączaj młodego człowieka w proces podejmowania decyzji i ustalania zasad.
  • Pozwól nastolatkowi na popełnianie błędów, aby mógł się na nich uczyć. Jeżeli przykładowo odkłada naukę do sprawdzianu z ważnego dla niego przedmiotu na ostatnią chwilę, niech poniesie tego konsekwencje – pójdzie słabo przygotowany, niewyspany i bez utrwalone materiału do szkoły. Jeżeli odbije się to na jego ocenie, może wyciągnie z tego wnioski na przyszłość.

Wpajając dzieciom zasady samodyscypliny, nie można jednak zapomnieć o jeszcze jednej ważnej nauce –  że oprócz wysiłku pracy i mobilizacji konieczny jest też odpoczynek. Samodyscyplina nie może oznaczać zaprzęgania się w kierat – rodzic powinien pilnować, by jego dziecko zachowało zdrowe proporcje między pracą i wypoczynkiem i by stawiało sobie realne cele.