Same dobre strony odkryła przed młodymi Wielkopolanami nasza stolica. W trzydniowej wycieczce uczestniczyli uczniowie najstarszych klas Szkoły Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku. Opiekę nad nimi sprawowali nauczyciele: Barbara Tucholska, Barbara Kornacka, Anna Panek i Stanisław Święch, a trasę podróży wyznaczał pan Witold Fąs.

Pierwszym celem odwiedzin stał się Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie uczniowie mogli pochylić się między innymi nad grobami „Zośki” i „Rudego” z Szarych Szeregów, a także Kazimierza Górskiego, Kamili Skolimowskiej, czy też Jacka Kaczmarskiego. Zupełnie niespodziewanie zostali zaproszeni przez przedstawicielkę wrocławskiego oddziału IPN-u do wzięcia udziału w lekcji historii w kwaterze na Łączce, gdzie w trakcie prac archeologicznych poznawali historię Żołnierzy Wyklętych.

Kolejne kroki skierowali do Pałacu Kultury i Nauki, skąd z wysokości trzydziestu pięter podziwiali panoramę, identyfikując miejsca, które mieli zwiedzać. Jeden z obiektów poznali jeszcze tego samego dnia- Stadion Narodowy. Tutaj z trybun  podziwiali jego ogrom, a później przespacerowali się trasą piłkarza. Najwięcej emocji wzbudziły koszulki polskiej reprezentacji i to przy nich wykonano największą ilość pamiątkowych zdjęć. Niemało westchnień padło też w sali konferencyjnej, w której spotykają się po meczu przedstawiciele kadry z dziennikarzami.

Następnego dnia uczniowie zachwycali się pięknem sal i eksponatów w Zamku Królewskim. Trudno im było uwierzyć, iż z pokładów gruzu, jakimi stała się owa dostojna budowla w czasie drugiej wojny światowej, można było z takim pietyzmem zrekonstruować niemal każdy detal. Potem odkrywali oni kulisy Opery Narodowej. Poznali miejsca pracy krawców, stolarzy, plastyków i oczywiście aktorów. Największym zaskoczeniem okazała się scena, która zawiera aż sześć zapadni, z których każda ma wielkość przegubowego autobusu i mogłaby go wciągnąć z poziomu ulicy na wysokość sceny.

Pogoda dopisywała, zatem tego samego dnia uczniowie spacerowali po Starym Rynku i Krakowskim Przedmieściem, zatrzymując się w znaczących miejscach. Poznali między innymi historię budowy pomnika Adama Mickiewicza, zrobili pamiątkowe zdjęcia przy pomniku Bolesława Prusa i na ławeczce księdza Jana Twardowskiego. Nieco więcej uwagi zajęła katedra Świętego Jana, kościół Świętej Anny,  gmach Uniwersytetu Warszawskiego, Pałac Namiestnikowski i kościół Świętego Krzyża, a później odprawa wart przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Czas wytchnienia dały warszawskie fontanny, wyczarowując piękne tęcze.

Ostatniego dnia nie lada gratką okazało się Centrum Nauki Kopernik. Czekała tam na uczniów moc atrakcji, między innymi interaktywne eksponaty i zajęcia z animatorkami. Tutaj największą popularnością cieszyła się wystawa czasowa pt. „Płyń lub giń”, dzięki której znaleźli się na pokładzie tonącego statku, z którego musieli się wydostać.

Na miejsce pożegnania ze stolicą wybrano Łazienki Królewskie. Odkrywcy stolicy zatrzymali się najpierw przy Belwederze, potem przy pomniku Józefa Piłsudskiego. Dłuższą chwilę spędzili przed pomnikiem Fryderyka Chopina, Starą Pomarańczarnią i pałacem Na Wyspie. Niektórym z nich udało się zdobyć zaufanie warszawskich gołębi, które karmili z otwartej dłoni, a nawet ryb przy amfiteatrze.

W promieniach słońca Warszawa pokazała się z jak najlepszej strony, choć nie zdradziła przed młodymi Wielkopolanami jeszcze wszystkich swoich atrakcji. Pewnie dlatego już w drodze do domu część uczestników wycieczki zadeklarowała, że chce wracać, tylko wymienią bagaż na nowy. Kto wie, może faktycznie zbliżające się wakacje dadzą szansę na ponowną gościnę w mieście Warsa i Sawy?

Tekst i zdjęcia: Anna Panek