Czy to bajka, czy nie bajka,
Myślcie sobie, jak tam chcecie.
A ja przecież wam powiadam:
Krasnoludki są na świecie. […]
Maria Konopnicka
Takie krasnoludki można spotkać we Wrocławiu – mieście radości, które w tegoroczne ferie odwiedzili harcerze z 6 Drużyny Harcerskiej „Sokoły” im. Franciszka Muracha działającej przy Szkole Podstawowej im. Powstańców Wielkopolskich w Wyrzysku. Wrocławskie krasnoludki tak mocno wtopiły się w krajobraz miasta, że nikt już nawet nie zastanawia się, skąd się wzięły i ile ich tak naprawdę jest. Wrocławianie są z nimi bardzo zżyci i zaprzyjaźnieni.
Podróż do Wrocławia harcerze odbyli pociągiem. Po czterogodzinnej podróży uczestnicy wycieczki dotarli na miejsce. Zakwaterowali się w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym, a następnie powędrowali szukać wrocławskich krasnoludków.
W trakcie odnajdywania tych małych skrzatów poznawali historię Wrocławia, zwiedzali najciekawsze jego zabytki, zdobywali punkty widokowe w celu uzyskania tytułu Zdobywcy Korony Wrocławia oraz pamiątkowej odznaki. Celem Korony Wrocławia jest przybliżenie turystom zwiedzającym Wrocław panoramy miasta z perspektywy różnych punktów widokowych oraz popularyzacja tych miejsc, a także poznanie ich historii. Tytuł ten harcerze mogli uzyskać dzięki „zdobyciu” pięciu wież Wrocławia tj.: wieży SkyTower (wys.212 m), wieży archikatedry pw. św. Jana Chrzciciela (wys. 97 m), wieży kościoła pw.św. Elżbiety (wys. 91 m), wieży kościoła pw. Marii Magdaleny tzw. „Mostek Pokutnic” (wys. 45 m) oraz Wieży Matematycznej na Uniwersytecie Wrocławskim (wys. 42 m). Po wejściu lub wjechaniu na ww. wieże należało przybić pamiątkową pieczątkę w odpowiednim miejscu na specjalnej karcie i wypełnioną dostarczyć do siedziby organizatorów, czyli Towarzystwa Miłośników Wrocławia. Wszystkie zadania harcerze wykonali pomyślnie, w związku z tym otrzymali tytuł Zdobywcy Korony Wrocławia oraz odznakę.
Odwiedzane kolejne miejsca dostarczyły wycieczkowiczom cennych informacji edukacyjnych zarówno z zakresu historii jak i ekologii. Zobaczyli oni słynną Panoramę Racławicką – obraz autorstwa J. Styki i W. Kossaka upamiętniający wydarzenia z insurekcji kościuszkowskiej. Przebywając tam, wysłuchali wiadomości na temat bitwy pod Racławicami, którą przedstawia ww. dzieło umieszczone w specjalnie zbudowanej rotundzie.
Innym i jakże ciekawym miejscem okazało się Hydropolis – Centrum Edukacji Ekologicznej, w którym młodzież zdobyła mnóstwo ciekawych informacji na temat wody. W specjalnie przygotowanych pomieszczeniach można było ujrzeć prezentowane: głębie oceanów, różne stany wody, historie morskich zdobywców, a także poznać historię inżynierii wodnej oraz dowiedzieć się, ile wody dziennie potrzeba dorosłemu mężczyźnie, ile kobiecie, a ile niemowlęciu. Ponadto można było usłyszeć różne odgłosy wody, np. rwące strumienie, intensywny deszcz, szum fal na rajskiej plaży oraz odgłosy nadchodzącej burzy, a także obejrzeć na interaktywnym stole mapy Wrocławia m.in. z czasu powodzi tysiąclecia. Hydropolis to jedna z najbardziej nowoczesnych interaktywnych ekspozycji w Polsce. Skoncentrowana jest wokół wody, jej życiodajnych wartości i roli, jaką odgrywa w funkcjonowaniu naszej planety i całego kosmosu.
Podczas kilkudniowego pobytu we Wrocławiu uczestnicy odwiedzili jeszcze najstarszą część Wrocławia, a mianowicie Ostrów Tumski – dawny gród, który dał początek miastu. Zwiedzili także Rynek – serce Wrocławia tętniące życiem o każdej porze dnia i nocy oraz Ratusz – dzieło gotyckiej i renesansowej architektury, a także Uniwersytet Wrocławski, w którym mieści się perła dolnośląskiego baroku – Aula Leopoldina. Interesującym miejscem okazały się także Stare Jatki, gdzie od XII w. sprzedawano drób i mięso z ulokowanej tam rzeźni miejskiej. Obecnie znajdują się tam pracownie artystów, galerie malarstwa i tkactwa. Dużo frajdy sprawiło wycieczkowiczom zwiedzanie Afrykarium, gdzie mogli podziwiać florę i faunę wód afrykańskich i okołoafrykańskich oraz Ogród Zoologiczny, a także mosty i kładki, których we Wrocławiu jest bardzo dużo.
Kulminacyjny punkt wyjazdu stanowiła jednodniowa wycieczka do Drezna – stolicy Saksonii nazywanego niegdyś „barokową Florencją”. Tutaj wycieczkowicze zwiedzili Katedrę Świętej Trójcy, Kościół Marii Panny, Kościół Świętego Krzyża, Zamek Rezydencyjny Wettynów, Zwinger oraz Zamek i Pomnik Augusta. Dodatkową atrakcję wycieczki stanowiła wizyta w Żywym Muzeum Ceramiki – manufaktury w Bolesławcu. Tam uczestnicy mogli poznać sekrety ręcznie wytwarzanego naczynia kamionkowego. Wszystkie jego etapy tworzenia, począwszy od wytworzenia masy ceramicznej, poprzez proces odlewu form, ręczne toczenie, oczyszczanie, wypalanie, zdobienie, szkliwienie, po ostateczny, drugi wypał w piecu. Znakiem rozpoznawczym ceramiki z Bolesławca jest wykorzystywanie unikatowej techniki stempelkowej, która nadaje jej oryginalnego charakteru. Pawie oczka, kreski, kółka, kropki czy groszki – to tylko niektóre z elementów tworzących niebanalne kompozycje na naczyniach. Tradycyjnie dominują w nich różne odcienie koloru kobaltowego, ale na części wzorów pojawiają się także barwy zieleni, czerwieni czy żółci. Wieloetapowy proces wytwarzania ceramiki to mistrzostwo artyzmu oraz rękodzielniczej precyzji. Wydobyte glinki kamionkowe mieszane są z wodą, tworząc masę, która ręcznie układana jest w specjalnych formach. Po zastygnięciu uformowane naczynia wypalane są w piecach w temperaturze sięgającej nawet 800° C. Warto zaznaczyć, iż ceramika bolesławiecka wytwarzana jest od wieków z naturalnych glin kamionkowych, których pokłady znajdują się w okolicach Bolesławca, w dorzeczu Bobru i Kwisy.
Sam wyjazd stanowić będzie dla uczestników cenne źródło informacji z różnych dziedzin, które zapewne wykorzystają w swoim codziennym życiu. Dodatkowo każdy z wycieczkowiczów przywiózł ze sobą pełen plecak wrażeń, wspomnień i nowych doświadczeń z odwiedzanych miejsc. Kilkudniowy pobyt został dofinansowany ze środków budżetu Gminy Wyrzysk.
6 DH „Sokoły”